czwartek, 7 listopada 2013

Illusionist


Jakiś czas temu wyszperałam tę figurę i wiedziałam, że trzeba natychmiast się zabierać do roboty. Podobne do Titanica, ale jednak inne - myślałam wtedy. Na sali okazało się, że miałam rację. Inna praca ciała i aby się utrzymać trzeba popracować nad innymi elementami. Od razu mówię - jak ktoś nie ma gięcia w plecach (za grosz), będzie ciężko. Tzn. nie to, że ja mam jakieś "super", ale mam wystarczające, żeby to zrobić. Co poza tym? Silny Core, czyli mocny środek ciała (mięśnie posturalne się kłaniają). Jeśli wiecie, że brzuch, pośladki i plecy słabiutkie - to nie ma co czekać! Do roboty! Wzmacniamy! :)
Kolejne info - weźcie materace - duuuzo :) jak widzicie ja wzięłam, bo się bałam, że odpadnę na ryjek :) Nie odpadłam, ale przezorny zawsze ubezpieczony.

Trik nazywa się Illusionist. Choć uważam, że bliżej mu do Titanica niż Titanicowi (jeśli wiecie what I'm talking about). Niektórzy podpisywali go:

No dobra. Konkrety. Jak wejść?
1) Supermenka
2) Łapką przyciągamy się bliżej do rurki (jak w Titanicu) i przekładamy stopy (tylko połowę - to WAZNE) na przód rurki.
3) Jak widzicie tyłeczek "blisko rurki" i najważniejsze - złapanie balansu w ciele.

Znam jeszcze drugą metodę, ale długo, by pisać (bez zdjęć).
Czy kogoś interesuje instruktaż foto?

Fot. Kasia Milewska dla OH LALA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz