środa, 20 listopada 2013

Reebok coraz mocniejszy w fitnessie

Dla odmiany chce napisać kilka słów o rozwoju form treningowych Reeboka. Czemu podejmuje ten temat? Bo cenię to robi ta marka. Zwłaszcza Crossfit, którego jestem wielką fanką. Wiem, że nie każdy lubi aż tak wymagające treningi. Wolą taniec, sztuki walki... itd. Dlatego napiszę o nowych propozycjach Reeboka, bo podoba mi się to, że rozwijają się w fitnessie na taka skalę.

No bo Reebok moi drodzy zaczął współpracę z Les Mills, który to jest bardzo w świecie znanym ogarniaczem treningów grupowych (które ja kocham najbardziej). W grupie moc i siła! No i ten Les Mills wprowadził do świata na przykład takie zajęcia jak Bodypump, Bodycombat albo Les Mills Grit.

I teraz takie oto nowości proponują:

SH’BAM – taniec w stylu fit. Dziewczyna, która go prezentowała jest wulkanem energii. Każdy kto mnie zna, wie, że nie przepadam za standardowym aerobikiem, ale ten taniec podobał mi się bardzo. Poza tym - jak na mnie, zmęczyłam się na maksa. Wyszłam zlana potem :D serio!

BODYCOMBAT – inspirowany sztukami walki. Znajdziecie tu elementy karate, kick-boxing, TaeKwon Do, Tai Chi i MuayTha. Nie moja stylowa, bo nie przepadam za tego typu treningami, ale widziałam, że dziewczyny były zachwycone!

BODYBALANCE – połączenie jogi, Tai Chi oraz pilatesu. Relaksujący i rozciągający, a także wzmacniający ciało, poprawiający elastyczność i siłę mięśni. Czyli trening na spokojnie - dla tych, którzy nie przepadają za strumieniami potu.

Co poza tym? Mają coraz fajniejsze ciuchy na fitness! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz