wtorek, 29 maja 2012

Pierwsze koty za płoty (a miało nie być o kotach) :)

Z zawodu jestem dziennikarzem. Piszę dużo (nawet bardzo dużo), ale nigdy w życiu nie pisałam bloga. Po pierwsze jakoś nie mogłam się zebrać, po drugie nie miałam czasu. Najwyższa pora to zmienić. Muszę mieć swoje własne miejsce w sieci na niczym nieskrępowaną działalność propagandową :) i to nie byle jaką! Tych z Was, którzy o Pole Dance nie słyszeli - będę się starała skutecznie zarażać. Tych, którzy mylą go z Lap Dance - będę wyprowadzać z błędu i uświadamiać. A tych, którzy już go kochają - wspierać! Niech moc i siła będą z Wami ;)

Sezon blogowy uznaję za otwarty!

Życie jest za krótkie - dziel się swoją pasją!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz